wtorek, 28 stycznia 2014

85. I'm clever! Haha! No, I'm just kidding.

- No i dobrze. Ładnie mnie umalowały? - Ness zaczęła ścierać makijaż.
- Ty oszustko! - zaśmiałem się.
- Widzisz jaka mądra jestem? Nie no, żarcik - zachichotała.


OCZAMI LAURY
Jezu, jakiego lenia złapałam! Wyłożyłam się na dywanie w salonie i byłam pewna, że żadna siła mnie nie ruszy. Nagle Rocky zaczął tykać mnie kijem, a potem ktoś położył Ally obok.
- Zlitujcie się! - jęknęłam - Widzisz, córcia? Mama udaje pantofel, o.Taty to nie widziałam dobrą godzinę.
- Tu jestem - zaśmiał się Rossy - Wstajesz? W końcu Rocky na tobie wyryje.
- Dupa tam, idę spać! - oznajmiłam.
- Wstawaj, mała!
- Ona nie umie chodzić! - przypomniałam blondynowi.
- Mówiłem do ciebie, kotku - westchnął ciężko.


OCZAMI RYLANDA
Spacerowałem z Lorką po parku. Opowiadała mi o swoich zainteresowaniach. Okazało się, że gra na keyboardzie i jeździ na desce. Loraine jest śliczna. Ma ciemne włosy i zielone oczy. A najważniejsze, że miła. Cassidy wydzwania do mnie średnio co pięć minut. To już powoli zaczyna wnerwiać.
- Tak cię kocha? - chichrała się dziewczyna.
- Najwyraźniej - odparłem wzruszając ramionami.
- Hej, kotku! - usłyszałem głos blondyny.
- Pa! - krzyknąłem.
Złapałem Lor za ramię i puściłem się pędem w stronę domu. W obcasikach nas nie dogoni. Co najwyżej wyryje i przeora sobie zatapetowaną buźkę.
- Dziwna ta wasza relacja - stwierdziła szatynka - Jesteście razem, czy nie?
- Niby tak, ale wolałbym nie.


OCZAMI MAI
Siedziałam z Melody w salonie w moim domu, kiedy wpadł do niego Rocky.
- Wyjdź za mnie! - krzyknął.
- Nie - odparłam.
- Dlaczego? - wyraźnie posmutniał.
- Mniej romantycznie się nie dało, co? A zresztą nie chcę pakować się w małżeństwo, zrozum.
- Ale Maia! - jęczał.
- Przyjdzie na to czas. Póki co za mało ci ufam.
- Ja wiem. Mitchell, kocham cię i chcę być z tobą na zawsze - wyznał.
- Lynch, ja ciebie też, ale i tak się nie zgodzę - pocałowałam go w policzek - Zresztą dostałam pewną propozycję...


OCZAMI RYDEL
Dobre dwadzieścia minut wgapiałam się w zawartość lodówki. Niby jest wszystko, ale nie ma nic.
- Co jest, siostra? - spytał Riker obejmując mnie ramieniem.
- Skąd ty tu, hm? - obdarzyłam go przelotnym spojrzeniem.
- Ell powiedział, że ci smutno.
- A on nie może mnie pocieszyć? - warknęłam.
- Coś ci zrobił?
- Wyjeżdża. Rozumiesz? Wyjeżdża na pół roku! - wrzasnęłam.
- Jak to? A co z R5?!
- Nic. Bez niego nie damy rady. Chyba, że RyRy wróci - westchnęłam.
- Uh. Zaraz próba, chodź!

Zagraliśmy "Forget About You" koło pięciu razy i za każdym myliłam nuty. Rocky nawet się nie zjawił, a Ratliff ani razu nie spojrzał mi prosto w oczy! Ugh! Jak tak można?! W końcu kopnęłam w keyboard i po prostu wyszłam. Słyszałam, jak każde Rossowi za mną iść.
- Spieprzajcie wszyscy! - krzyknęłam na odchodne.
Laura i Ally właśnie siedziały w piaskownicy. Na mój widok mała zaczęła mruczeć coś pod nosem. Zachwycona Nesska wybiegła zza rogu. Ledwo łapała oddech.
- Kondycji to ty nie masz - zachichotałam.
- Zaraz... Cię... Pieprznę - wykrztusiła - Zgadnijcie, co widziałam?
- Nie wiem - Lau wzruszyła ramionami - Rikera w staniku?
- Hahaha, naprawdę śmieszne - prychnęła szatynka - Rocky się oświadczał!
- CO?!

----
Od dziś rozdziały będą co dwa tygodnie, czasem częściej. Będę pisała z wyprzedzeniem i szybko wrócę do częściejszego dodawania. Nie obrazicie się? :c
http://marano-vs-lynch.blogspot.com/
upside-down-auslly.blogspot.com Wpadajcie! :3 Nowy blog z Mrs. Lynch :D
I tu: auslly-another-story.blogspot.com
Edit: Na pewno będę dawać częściej xD

11 komentarzy:

  1. Boski rozdział .Ciekawe jaką propozycję dostała Maia ??

    OdpowiedzUsuń
  2. blog bardzo dobry i w ogóle ale... możesz bardziej pikantne momenty napisać?xd bo tak nudno.. ciągle się całują i przytulają a tak to nic ;_; wiesz coś z pazurem .-.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja ciocia to czyta, więc może być ciężko, ale ok XD

      Usuń
  3. Piękny prezent na urodziny

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebisty! *.*
    Ej, ej to już 85 rozdział! Mam nadzieję, że dobijesz do setki! xD To będzie historyczny moment ;p
    Więc czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Jej! Dokonałam nie lada czynu. Pięć godzin czytania, ale się opłacało. Rozdział super! Czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  6. kobieto!!! normalnie zajebisty.
    nie wiem dlaczego komentuję tak jakoś nie reglanie, ale piszesz zarąbiście :D
    czekam z niecierpliwością na next
    plisss, żeby był szybciejj jak dasz radę

    OdpowiedzUsuń