wtorek, 8 października 2013

XXIII. Frauds & Confessions

OCZAMI VANESSY
...Rocky. No to może średnio trafnie. Czego on chciał o 1 w nocy?
-Nessa, błagam, pogadaj z Rikiem. Od dwóch godzin siedzi pod moim pokojem i gada. Mam go dość!
-Ja też. Weź spadaj-warknęłam.
-Błagaam-poprosił.
-Dobra-uległam i westchnęłam ciężko.
-Ness?-usłyszałam niepewny głos chłopaka-Jak się czujesz?
-Odbiło ci, Riker? Dobrze się czuje, ale na litość boską, pierwsza w nocy jest!
-Przepraszam. Wybacz mi.
-Do zobaczenia-zaśmiałam się i padłam na koc.

OCZAMI ROSSA
W środku nocy Laura obudziła się i bez słowa wyszła z namiotu. Poszedłbym za nią, ale nagle rozdzwonił się mój telefon. Niechętnie go odebrałem.
-Halo?-burknąłem.
-Cześć, kotku. Tęskniłeś?-usłyszałem głos Carter.
Włączyłem tryb głośnomówiący i położyłem komórkę na ziemi. Inaczej ze złości cisnąłbym nią w krzaki. Lau wróciła pod namiot, nie zauważyłem jej.
-Kiedy wreszcie zrozumiesz, że cię nie kocham?-wydarłem się-Szkoda, że Delly przyprowadziła cię do domu! Odwal się ode mnie!
W tym momencie zorientowałem się, że moja dziewczyna usłyszała ten fragment rozmowy. Weszła do namiotu. W jej oczach pojawiły się łzy.
-Oszukałeś mnie, Ross-powiedziała, po czym kichnęła.
-Nie, ja...-zacząłem.
Tak słodko marszczyła nosek. Miałem ochotę ją przytulić.
-Laura, ja rozmawiałem z Carter-dokończyłem.

OCZAMI LAURY
Nie wiedziałam co mam odpowiedzieć. Było mi głupio. Chłopak to zauważył i mocno mnie objął. Wybuchnęłam płaczem.
-Co jest?-spytał ciepło, próbując poradzić sobie z wycieraniem wodospadu łez.
-Mam dość. Chcę spokoju-odparła.
-Wiem. Jakoś damy radę.
Zasnęłam w jego objęciach.

OCZAMI MAI
Człowiek chce pospać po ciężkim dniu, lecz oczywiście nie może. Gwałtownie podniosłam się z koca i zaczęłam zabijać komary.
-Uah, głupie robale!-mruknęłam.
Swoim dzikim wymachiwaniem rękami obudziłam Blondi. Ryd zorientowała się, że po jej ręce chodzi żuk.
-Woah! Patrz na niego!-krzyknęła.
Zamurowało mnie. Na jej miejscu wyleciałabym z wrzaskiem z namiotu. Ona spokojnie wyszła i strzepnęła go z ręki.
-Riker, wiesz, że cię kocham-Nessa wypaplała przez sen-Czubku jeden!
Zaczęłam się śmiać, chwilę potem dołączyła do mnie blondynka. Nie wiem, kiedy zasnęłyśmy. I szkoda, że nie zdawałam sobie sprawy z tego, iż czekała na nas niespodzianka.

1 komentarz: