niedziela, 13 października 2013

XXV. You not being funny!

OCZAMI RIKERA
Niechętnie zwlokłem się z łóżka. Rocky jeszcze spał, a mi było nudno. Nalałem lodowatej wody do kubka i ostrożnie wszedłem do pokoju brata. Na 3. 1... Zamachnąłem się. 2, 3. Rocky zleciał z hukiem z łóżka.
-Powaliło cię?-wrzasnął.
-Nie, ale ciebie za to tak-zaśmiałem się.
Wiedziałem, że będzie mnie gonić. Wyleciałem z pokoju niczym petarda, trzaskając drzwiami. Pech chciał, że Rocky w nie wleciał z całym impetem.
-Ugh, Riker, masz przerąbane!
-Też cię kocham!-odparłem, starając się załagodzić sytuację.
Oboje wybuchnęliśmy niepohamowanym śmiechem.

OCZAMI VANESSY
Usiadłam i chwyciłam telefon. Dziewczynom trzeba porobić zdjęcia! Strzeliłam kilka fotek i zaczęłam tykać je nogą. Dało to oczekiwany rezultat, po chwili otworzyły oczy.
-Nessa, w ramach pokuty robisz śniadanie-oznajmiła Delly, przecierając oczy.
-Ok.
-Albo zwalmy to na Rossa-poddała pomysł Maia.
-W sumie czemu nie?-spytała retorycznie Ryd.

OCZAMI ROSSA
Poszedłem za Lau. Nie wiedziałem, co jej powiem. Źle postąpiłem. Przecież nigdy by mnie nie zdradziła. I ten telefon. Ugh, zawsze muszę coś schrzanić!
-Po co się za mną wleczesz?-warknęła.
-Przepraszam.
-Te zdjęcia naprawdę dużo dla mnie znaczyły. Teraz już ich nie odzyskam. Wypchaj się swoimi przeprosinami-odparła.
Zabolało mnie to. Złapałem ją za nadgarstek i spojrzałem prosto w zaszklone oczy.
-Co się stało z twoimi rodzicami?-spytałem.
-Nie żyją. A ty chwilę temu zniszczyłeś to, co mi po nich zostało.
Usiadła na zwalonym pniu. Zrobiłem to samo.
-Przepraszam-powtórzyłem.
-Nienawidzę cię, rozumiesz?
Mocno ją przytuliłem. Łzy pociekły jej po policzkach. Nie próbowała mnie odepchnąć.
-Znajdę ten telefon.
-Ross, na pewno się rozwalił.
-Wybaczasz?-spytałem z nadzieją.
-Nie-odpowiedziała chłodno.
-To czemu pozwalasz mi się tulić, Lau?
-Po prostu tego potrzebuję. Wiesz, co czułam kiedy Van powiedziała, że się przeprowadza? Zostałabym sama. Cudem udało mi się ją przebłagać! Nie mam nikogo prócz niej!
-Przecież masz mnie.
-Przecież to ty odebrałeś mi jedyne zdjęcia rodziców!-krzyknęła, wybuchając głośnym płaczem.
-Nie wiedziałem...-zacząłem, starając się otrzeć jej policzki-Te SMSy...
-Nie ufasz mi-stwierdziła.
-Ufam!

OCZAMI LAURY
Czułam się bezsilna. Z jednej strony miałam ochotę podbić Rossowi oko, a z drugiej potrzebowałam jego ciepła. Słyszałam bicie serca Blondaska.
-Słodka jesteś-stwierdził.
-Ugh, nienawidzę cię! Ale... to mnie uspokaja.
Podniosłam wzrok. Uśmiechnął się pięknie.
-Znajdę twój telefon, obiecuję.
-Wszystko zniszczyłeś-załkałam.

OCZAMI RYDEL
Wypełzałyśmy przed namiot. Nie dość, że Rossa i Laury nie było, to jeszcze swój zniszczyli. Mais zaczęła się śmiać. Spojrzałyśmy na nią niespokojnie. Nagle usłyszałam dzwonek telefonu mojej przyjaciółki. Dochodził z... krzaków? Podeszłyśmy tam i wyciągnęłyśmy go. Wyświetlacz był roztrzaskany, ale udało się odebrać połączenie.
-Laura, nie wiesz gdzie Delly dała chleb?-spytał błagalnie Riker.
-Żarty sobie robisz? Leć do sklepu i kup sobie-odparłam.
Rozłączyłam się i ruszyłam nad rzekę.
-Musimy ich znaleźć. Maia, Van, idźcie w drugą stronę.
Zaplątałam włosy w krzaki, dwa razy wpadłam w błoto i zrobiłam dziurę w spodniach. Na szczęście nie na tyłku. Ledwo ujrzałam siedemnastolatków, a przeleciałam przez zwalony pień. Zaczęłam chichotać.
-Nigdy więcej nie jadę w góry-stwierdziłam-To chyba twoje.
Podałam brunetce telefon. Zabrała go i mocno mnie przytuliła.
-Co się z nim stało?-spytałam.
-Ross przeczytał twoje SMSy z tym nieznanym numerem i cisnął telefonem w krzaki-odparła.
Spojrzałam na brata z miną typu "Uspokój się!".
-Jesteś zła, Lau?
-Wściekła. Mam go dość!
Potruchtała w stronę naszego małego pola namiotowego.
-Eh, Ross. Ona ci wszystko wybaczy, ale nie musisz jej ranić.
Zadziwiło mnie to, co odpowiedział.

10 komentarzy:

  1. co odpowiedział? co odpowiedział? co odpowiedział? no powiedz co?????czekam na next BOSKI rozdział

    OdpowiedzUsuń
  2. super! :) kiedy next? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. plissss daj dziś nexta!! pewnie masz wolne tak jak ja! :) prooooooszę :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie nie mam wolnego :c Wróciłam ze ślubowania i mam jutro sprawdzian, ale next będę zaraz pisać XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że pojawi się niebawem :)

      Usuń
    2. Czyli jest szansa żeby pojawił się jeszcze dzisiaj? :D

      Usuń
    3. Jest, jest ;) Ale raczej późno bo mam sporo nauki :c

      Usuń
  5. Jaki świeeetny! Już się nie mogę doczekać!

    Agrhhh! WIĘCEEJ! C:

    OdpowiedzUsuń
  6. kiedy kolejny już czekam
    Ania

    OdpowiedzUsuń