poniedziałek, 25 listopada 2013

55. Always? Yes. Always.


OCZAMI RIKERA
-Boję się-szepnąłem do Rossa.
-Stary! Czego? Mamy dwie najlepsze dziewczyny na świecie, które chcą być z nami do końca życia!-odparł z uśmiechem.
-Boję się, że coś spieprzę!-krzyknąłem w panice, łapiąc go za ramiona.
-To nie pieprz. Pamiętaj, że od pełni szczęścia dzieli cię kilkadziesiąt minut.
Podziwiam go za tą beztroskę, serio. Niby wszystko jest dopięte na ostatni guzik, dziewczyny poprowadzą Rydel i Rocky, ale to nic nie zmienia. Co, jeśli skrzywdzę Vanessą? Kocham ją jak wariat! Nie chcę żeby cierpiała!
-Bro, będzie dobrze. Jesteś świetny i bardzo cię kocham-poklepał mnie po plecach.
Ksiądz stanął obok nas, rozbrzmiała muzyczka jak z komedii romantycznej, a ławki zaczęły zapełniać się od ludzi. Babcia, dziadek, Ryland, Raini, Calum, mama, tata, wszystkie ciotki i wujkowie, dalsza rodzina Marano. Do naszego kochanego braciszka przyczepiła się jego ulubiona. Haha. Współczuję mu. Nagle zobaczyłem Rocky'ego i Delly trzymających pod ramię dziewczyny. Wyglądały bosko! Lau i Blondi wymieniły ze sobą uradowane spojrzenia, a brunet pogłaskał Nessę po policzku. Kiedy wreszcie stanęły przy nas, myślałem, że oszaleję. Do tego jestem pierwszy i zapomniałem dać księdzu formułki! Osz, cholera jasna!
-Czy ty, Rikerze Anthony Lynch, bierzesz sobie Vanessę Nicole Marano za żonę i ślubujesz być jej zawsze wierny, w zdrowiu i chorobie, pomagać w sprzątaniu...?-próbował żartować i jeszcze coś mówił, ale zatonąłem w jej pięknych oczach.
W rezultacie nie wiedziałem, co mam odpowiedzieć. Genialnie! Stałem jak ten słup soli, a Vanessa patrzyła na mnie z niepokojem.
-I don’t know what you’re up to
But baby I see me and you
Walking round through the town
always
We can sail around the sea
No one else just you and me
Lay in the sand holding hands
Always
‘Cause I’ll wait so long for you
To tell me you love me too
I hope I’m not too late
To see your face
To tell the time
Stop asking questions and make up your mind
Let me take you out
Baby don’t be shy
Just come with me darling and we can fly
Wherever you wanna go
And I’ll always hold you close
Always
Girl I’m yours forever more
My friends may ask but I am sure
I’ll be right here for you my dear
always
No one can keep me away
I’m for real I'm here to stay
I’ll be your man understand
always
‘Cause I waited so long for you
To tell me you love me too
I hope I'm not too late
To see your face
To tell the time
Stop asking questions and make up your mind
Let me take you out
Baby don’t be shy
Just come with me darling and we can fly
Wherever you wanna go
And I’ll always hold you close
Always
I’ll be everything you need
My love is so strong
Don’t pretend like you don’t know
I’ve been here all along
Girl I’ll wait so long for you
To tell me you love me too
I hope I’m not too late
Girl I promise I will wait
To see your face
To tell the time
Stop asking questions and make up your mind
Let me take you out
Baby don’t be shy
Just come with me darling and we can fly
To the stars
We’ll be all alone
No one can catch us
‘Cause no one knows
I’ll be your guy
You’ll be my girl
We’ll fly away all over the world
If there’s one thing you should know
That I’ll always hold you close
Always-zaśpiewałem.
-Oo, czyli jednak zapomniałeś tekstu-zaśmiał się mężczyzna-Ale dziewczyna zachwycona. Kontynuujmy. Czy ty, Vanesso Nicole Marano...?
-Tak!-krzyknęła, wpijając się w moje usta.
-Ona za to bardzo konkretnie-stwierdził, a nasze rodziny wybuchnęły śmiechem.
Założyliśmy sobie obrączki na palce.
-Czy ty, Rossie Shor Lynch, bierzesz sobie za żonę Laurę Marie Marano i ślubujesz jej...?
-Wherever we go yeah
It's crazy stupid love
Never cared about my
Stupid hair for you
Came into my life babe
I would have never seen
That my eyes were green
'till I lay them right on you babe
Won't you come and stay awhile
Electrified you blow
My mind in every single way
Ahhhhh
Wherever we go yeah
It's crazy stupid love
I'm loosing all control. Ooh
Wherever it takes baby
It's crazy stupid love
I feel it throught your bones. Ooh
We got that
Crazy stupid love
People say that chicks
Will make you do
A crazy thing or two
But I don't care
What people say
'cause you. Ha
Youu
Make me fell like
I can fly
Electrified you blow
My mind in every single way
Ahhhhh
Wherever we go yeah
It's crazy stupid love
I'm loosing all control. Ooh
Wherever it takes baby
It's crazy stupid love
I feel it throught your bones. Ooh
We got that
Crazy stupid love
We got that
Crazy stupid love
I've seen the way
you've been shining lately
Put your hands all up on me baby
The way that you're moving makes me say. Woah
I've seen the way
You've been shining lately
Put your hands all up on me baby
The way that you're moving makes me say. Woah
Ahhhhh
Wherever we go yeah
It's crazy stupid love
I'm loosing all control. Ooh
Wherever it takes baby
It's crazy stupid love
I feel it throught your bones. Ooh
Wherever we go
Crazy stupid love
Wherever we go
Crazy stupid love
Wherever we go
Crazy stupid love
Wherever we go
Crazy stupid love
Wherever we go
Crazy stupid love
Wherever we go
Crazy stupid love
Wherever we go-wyśpiewał Blondasek.
-Oryginalni jesteście-westchnął Ksiądz-Czy ty, Lauro Marie Marano, bierzesz sobie za męża Rossa Shora Lyncha i ślubujesz mu zawsze...?-wytrwale klepał formułkę.
-Zawsze? Tak. Zawsze-odparła, całując namiętnie osiemnastolatka.
Oni również wsunęli sobie nawzajem pierścionki na palce. Wszyscy zaczęli bić brawo, sypać płatki kwiatów i inne rzeczy. Wyszliśmy przed kościół i w czwórkę wsiedliśmy do białego samochodu przystrojonego balonami i różowymi kwiatami. Czas podpisać papierki w urzędzie.
*14, sala weselna*
W końcu dotarliśmy z naszymi żonami na miejsce. Wiedziałem, że są szczęśliwe. Ja i Ross też byliśmy. Nie da się opisać, jak bardzo. Na powitanie Rocky zagwizdał.
-Chodźcie tu! Muszę was przytulić!-krzyknął.
Mieliśmy w piątkę, ale ostatecznie dołączyła się cała reszta.
-Wyglądasz w garniaku jak debil-zażartował dziewiętnastolatek.
-Ciekawe, jak ty będziesz-odgryzłem się.
Potem było składanie życzeń, prezenty i nareszcie tańce. Na pierwszy ogień panie poszły machać nogami, a i tak wygrał Ell. Delly pokładała się ze śmiechu na podłodze. Następnie puścili wolnego. Wstałem z krzesła i podałem Nessie rękę. Wyszliśmy na parkiet o zaczęliśmy kołysać się w rytm muzyki. Raura była tak do siebie przylepiona, jakby ich Super Glue polali. Nagle w drzwiach stanęły siostry Voosen. ONE ZAWSZE SIĘ MUSZĄ WESRAĆ, NO! CO ZA CHAMY! Lau na ich widok całkowicie pobladła.
-Wody mi odeszły!-wrzasnęła po chwili.
Wszyscy zamilkli. Nikt nie miał przy sobie jej rzeczy ani nie był przygotowany. To dopiero koło 36 tygodnia! Szybko się zebraliśmy i pomogliśmy jej wsiąść do samochodu. Sekundę po tym podbiegli do nas Rocky i Rydel. Maia stała za nimi i ciężko oddychała.
-Ona też!-krzyknął przerażony chłopak.
-A dacie radę jechać z Ellingtonem?-spytałem.
-Tak-odpowiedziała Ryd.
Pięć minut wystarczyło na wyruszenie.
-Będziecie ze mną?-spytała wystraszona Lau, ściskając rękę Rossa.
-O ile nas wpuszczą, to tak-uśmiechnąłem się.
W szpitalu poszło sprawnie. Ross załatwił wózek, ja lekarza. Całą grupą wylądowaliśmy na porodówce. Ja, Rossy, Vanessa, Rocky, Rydel, Ryland, rodzące i Ratliff. Jedną dłoń osiemnastolatki trzymałem ja, drugą jej mąż. Ness zaczęła płakać i histeryzować.
-To wcześniak, ale donoszony-próbowałem ją uspokoić.
Obok Mai stali Rocky i Ryland. Jak się po chwili okazało, był jeden lekarz na ten cholerny szpital!
-Jaja sobie robisz?-warknąłem do gościa-Co to ma być, do cholery jasnej?!
-Spokojnie, bo pana wyproszę. Nie ma nikogo więcej.
-Ja odbiorę poród Lau-zaoferowała Delly-A Ellington mi pomoże.
-Chyba nie ma wyboru-westchnął mężczyzna.
----
To będzie chyba najbardziej emocjonujący rozdział XD Do tego Rikuś się porządnie namyślał XD Ciekawe, ile komentarzy zarobi :3

R5 w Proximie! <3

13 komentarzy:

  1. No normalna ludzka zajebistość.Nie mogę się doczekać nexta.Pisz szybko bo oszaleje

    OdpowiedzUsuń
  2. CZZZZZZADOWYY!! Normalnie brak słów . Masz dziewczyno talent i go nie zmarnuj!! PISZ szybko next!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział! Moje emocje wariuja jak głupie xD Dzięki wielkie za ich dostarczanie i pisz szybko next!

    OdpowiedzUsuń
  4. super świetnie piszesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a wiecie gdzie można kupić bilety na koncert R5? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba w empiku a koncert jest w moje urodzinki (najlepsze jest to że nie moge pójść na niego)

      Usuń
  5. hehehhe leżę i nie wstaję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. super rozdzial i tyle emoci na raz jej

    OdpowiedzUsuń
  7. "ONE ZAWSZE SIĘ MUSZĄ WESRAĆ, NO! CO ZA CHAMY! "
    Hhaha, jebłam XD
    Leżę i nie wstaję!!!! XD
    Ktoś przyjdzie mi pomóc???
    Autorko bloga to przez ciebie!!!!
    Naskarżę na cb mamie XD

    OdpowiedzUsuń
  8. Szubko ja tu zdycham. Daj szybko nexta to może mnie uratujesz XD

    OdpowiedzUsuń
  9. Daj next!!!! Proszę !!!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  10. next,next i jeszcze raz next nie moge się doczekać

    OdpowiedzUsuń
  11. Odchodze od zmysłów

    OdpowiedzUsuń